3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji
doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...
Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży,
każdego roku średnio o 9 procent.
Cud, który oglądało 70 tysięcy ludzi, sprawił, że wielu wątpiących nawróciło się. Dziś ten cud może być udziałem także mnie samego. Jeśli tylko zamówię fascynującą książkę Johana M. Hafferta „Świadkowie Cudu Słońca”. Książka jest znana na całym świecie i tylko ja jej nie znam. Pora nadrobić to zaniedbanie za jedynie – cóż za śmieszne pieniądze! – 12 zł. ••• Aby otworzyć swoje serce na cud, nie trzeba wielkich umiejętności. Wystarczy na dołączonym blankiecie wpisać imię, nazwisko, adres i wrzucić do skrzynki. Nie trzeba kupować i naklejać znaczka. Opłata została przerzucona na adresata. Kto jest adresatem? Instytut im. Ks. Piotra Skargi z Krakowa. Wrzuciłem w internetową wyszukiwarkę frazę z nazwą instytutu. Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi nie posiada aprobaty Kurii Metropolitalnej w Krakowie, ponieważ się o nią nie zwracało, chcąc prowadzić działalność niezależnie od władzy kościelnej – podkreśla w specjalnym komunikacie krakowska kuria. Kuria wyjaśnia, że swoje stanowisko publikuje w związku z licznymi pytaniami wiernych dotyczących stowarzyszenia i związanej z nim Fundacji Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi. Wierni mieli się uskarżać na natarczywy ton korespondencji, w której stowarzyszenie w sposób uciążliwy narzuca kontynuowanie kontaktów i zamawianie dalszych materiałów. Jakże to tak? Krakowskiej kurii nie podoba się propagowanie maryjnych cudów? Osobiście otrzymałem od Instytutu im. Ks. Piotra Skargi trzy przesyłki. Za pierwszym razem był to cudowny medalik z wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny, za pomocą którego załatwię sobie wszystko, co tylko zechcę, bylebym go nosił zawieszony na szyi. Powinienem wpłacić tylko 12 zł na dołączonym blankiecie. Dodatkowo w liście prezes instytutu Sławomir Olejniczak prosi mnie o pomoc w rozpowszechnianiu wspaniałego daru, jakim są łaski Niepokalanej Maryi. Pomoc ma polegać na dodatkowym datku w wysokości 20 lub 30 albo 50, a nawet 100 zł. Pomoc jest potrzebna, aby drukować kolejne egzemplarze książeczki i wybijać kolejne medaliki, bo szatan przyczynia się do rozwodów, zamieszcza demoralizujące treści w literaturze i telewizji, rozprowadza pornografię. Drugim razem była to broszura reklamująca pisma „Przymierza z Maryją” zachęcająca do jego dalszej prenumeraty. Też po 12 zł. Prezes Olejniczak nie wyobraża sobie – jak napisał w osobistym liście do mnie – kontynuowania swojego dzieła bez mojego udziału. Aby wydawać pismo, trzeba być niezależnym. Aby zachować niezależność, trzeba mieć kasę, i to nie od potężnego sponsora, ale ode mnie. Jako mniejszy sponsor nie będę bowiem nakładał żadnych ograniczeń na treści wydawanych czasopism i instytut pozostanie niezależny. Dlatego fajnie by było, gdybym przesłał na konto instytutu 20, 30, 50 zł lub więcej. Abym nie musiał się męczyć wypełnianiem przekazu, prezes dołączył wypełnione polecenie przelewu. Teraz jest wspomniana wyżej książka. To już nie pierwsza, którą w ten sposób instytut rozprowadza. Poprzednio była „Fatima – orędzie tragedii czy nadziei” Antonia A. Borellego. Sprzedawana – a jakże – za 12 zł. Oraz druga książka Antonia A. Borellego „Różaniec – ratunek dla świata”. Ta druga po...? No, właśnie. Oprócz tego instytut proponuje pismo „Polonia Christiana” (po 12 zeta), co roku kalendarze na ścianę z wizerunkami Maryi oraz nowy bestseller książkowy „Rewolucja seksualna zagraża dzieciom” (wyjątkowo za 14 zł). ••• Rzecz jasna – jak każdego, któremu cudów maryjnych jest za mało – zaciekawił mnie rozmach i finansowa skala przedsięwzięć instytutu. Chciałem się dowiedzieć, w jakim nakładzie instytut rozkolportował zachętę do zakupu „Świadków Cudu Słońca”, która trafiła wszak do mojej skrzynki, ile książek do tej pory sprzedano, na czyje konto – stowarzyszenia czy fundacji – trafi moje 12 zł i czy fundacja ma zarejestrowaną działalność gospodarczą, czy działa tylko i wyłącznie jako instytucja non profit. Pod podanym numerem telefonu mogłem usłyszeć kilkanaście razy: W tej chwili wszystkie linie są zajęte. Proszę czekać lub zadzwonić później. Pomimo upartego czekania żadna linia się nie zwolniła. Dzwonię później – ten sam komunikat. Wysłałem maila. Nie dostałem odpowiedzi. Nad stowarzyszeniem nadzór prawny sprawuje Urząd Miasta Krakowa. Ale ponieważ stowarzyszenie nie korzystało nigdy z dofinansowania miejskiego, to urzędnicy nie mają prawa wnikać w jego finanse. Fundację z kolei nadzoruje Ministerstwo Kultury. Ale informować o finansach fundacji nie może, bo zgodnie z przepisami robi to sama fundacja. Rzecz jednak można oszacować z grubsza. Prezes Olejniczak w różnych miejscach chwali się sukcesami. Książka „Fatima – orędzie tragedii czy nadziei” została sprzedana w nakładzie 500 tysięcy egzemplarzy, mówi w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”. Druga książka „Różaniec – ratunek dla świata” to taka sama sprzedaż. Cudownego medalika, jak podaje na stronie internetowej instytutu, rozprowadzono do tej pory 520 tysięcy. Sprzedaż każdej książki na rynku księgarskim w granicach 10 tysięcy egzemplarzy powoduje okrzyknięcie książki bestsellerem. W 2008 r. najpopularniejsza polska pisarka Katarzyna Grochola osiągnęła wynik ponad 160 tysięcy sprzedanych egzemplarzy swojego „Trzepotu skrzydeł”. Ostatni tom przygód kultowego Harry’ego Pottera to niecałe 600 tysięcy. Ale to wyjątek. I to pokazuje skalę skuteczności chłopaków od księdza Skargi. Widać z tego, że jednak więcej wiernych kupuje wydawnictwa Instytutu im. Ks. Piotra Skargi niż się na instytut skarży do kurii. Łatwo obliczyć, że każda akcja „sprzedażowa” daje stowarzyszeniu czy też związanemu z nim instytutowi ok. 6 mln zł. Od tego należy odjąć koszty związane z drukiem książki i kolportażem ulotek. A ile osób wpłaciło więcej niż 12 zł? Po 20, 30, 50 albo 100 zł? Trudno się więc dziwić, że w roku 2008 odbyło się oficjalne otwarcie nowej siedziby Instytutu Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi i Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi przy ul. Augustiańskiej w Krakowie. To bardzo dobry adres. Otwarcie odbyło się oczywiście w rocznicę V objawienia Matki Bożej Fatimskiej. W uroczystości – jak podaje oficjalny komunikat instytutu – uczestniczyli przedstawiciele parlamentu polskiego i europarlamentu oraz samorządów lokalnych. Kto – nie podano.
Aby ktoś nie posądził chłopaków z Krakowa, że zorganizowali sobie sprawnie działającą maszynkę do zarabiania pieniędzy pod szyldem Matki Bożej, podajemy, że są oni ideowi. Stowarzyszenie stawia sobie za cel promowanie i ochronę chrześcijańskich wartości cywilizacyjnych w społeczeństwie. Na ich stronie internetowej można przeczytać: krucjata, rycerze, rewolucja, kontrrewolucja, przymierze. Jak u templariuszy przy wyprawie do Ziemi Świętej. Główna ochrona skupia się na ochronie chrześcijańskich wartości przed pederastami, aborcją i in vitro. W latach 2004 i 2005 organizowali społeczną akcję wysyłania listów z protestami przeciwko legalizacji związków homoseksualnych w Polsce. W 2005 r. zorganizowali w Krakowie akcję plakatową pod hasłem „Stop homoseksualnej deprawacji” w proteście przeciw edukacyjnym warsztatom na temat AIDS orga-nizowanym przez władze miejskie. Od roku 2006 stowarzyszenie organizuje w Warszawie tzw. Marsz dla Życia i Rodziny pod hasłami: „Stop aborcji”, „Stop dewiacjom”. Nowa inicjatywa instytutu to zawiązanie społecznego komitetu „Contra in vitro”. Komitet ma zbierać podpisy pod inicjatywą ustawodawczą wprowadzającą do kodeksu karnego zapis całkowitego zakazu zapłodnienia poza organizmem matki. O prezesie Olejniczaku nic nie wiadomo, oprócz tego, że jest prezesem SKCh. Inny działacz stowarzyszenia Sławomir Skiba był kiedyś dziennikarzem „Naszego Dziennika”, jeszcze inny, Piotr Döerre – krakowskim radnym LPR. Czy ideologiczne wojny są usprawiedliwieniem dla biznesu na dużą skalę, czy też biznes został zorganizowany dla finansowania ginekologicznych i płciowych krucjat? To wiedzą w swoich serduszkach tylko pomysłodawcy Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej. I zapewne wie to także Matka Boska Fatimska.
Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał [ Rejestracja | Login ]
Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym
portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt.
Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione,
będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw,
natychmiast usunięte.
O UCoz: uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający
bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania
ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)