3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji
doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...
Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży,
każdego roku średnio o 9 procent.
Niektórzy z papieży to prawdziwi playboye. Jan XII (955–963) cudzołożył i utrzymywał stosunki kazirodcze, swojego kochanka (dziesięcioletniego chłopca!) wyświęcił na... biskupa, a potem tak się rozbestwił, że zamienił kościół św. Jana Laterańskiego w... dom publiczny.
Finał jego żywota był tragiczny: został przyłapany w łóżku in flagranti przez zazdrosnego męża i zabity przez niego łańcuchem. Leona VIII (963–965), jego następcę, trafił szlag w trakcie stosunku (piękna śmierć męczennika miłości). 15-letnia Marozja „uwiodła” starszego od niej o 30 lat papieża Sergiusza III (904–911) i urodziła mu syna, który 25 lat później został papieżem Janem XI.
Po całej erze panowania papieży przeklętych nadeszła era papieży rozpustników, kiedy to Rzym, święte miasto, zostało zamienione w burdel, oraz era rewolucji seksualnej w żeńskich zakonach. Papież Sykstus IV (1471–1484), największy rozpustnik swoich czasów, i Juliusz II (1503–1513), ojciec trzech córek,
zakładali w Rzymie domy publiczne,
a papież Aleksander VI (Rodrigo Borgia, 1492–1503) razem z czwórką dzieci oddawał się wyrafinowanej rozpuście. Utrzymywał m.in. stosunki seksualne ze swoją córką Lukrecją (a ta z kolei ze swymi braćmi), współżył równieżz młodziutką Sciantią, narzeczoną swego brata, a poza nimi miał też oficjalną kochankę. Była nią Vanozza de Cattaneis, matka jego czworga dzieci. Na dłużej związał się z Julią Farneze. To tę właśnie kochanicę papieża nazwano „małżonką Chrystusa”. Aleksander VI zapraszał rzymskich notabli na watykańskie orgietki, na których nagie prostytutki tańczyły i oddawały się papieskim gościom. Zresztą ladacznice i kurtyzany przyczyniły się do rozwoju budownictwa sakralnego. Na przykład Klemens VII właśnie od nich nakazał w 1523 r. ściągnąć wysoki pieniężny haracz na budowę Santa Maria della Penitenza. Odwdzięczono im się za to wtedy, gdy nadeszła moda na stosy dla osób żyjących seksualnie z diabłem – jedynie prostytutki zatrudnione w domach publicznych wolne były od podejrzeń o spółkowanie z szatanem! Za papieża Innocentego X (1644–1655) jego konkubina, a jednocześnie wdowa po jego bracie – Olimpia Maidalchini zwana „papieżycą” – ogłosiła w 1645 r., że rzymskie prostytutki podczas oficjalnych uroczystości mogą pojawiać się w karocach i mają prawo do herbów. „Papieżyca” wzięła je pod opiekę z uwagi na otrzymane od nich bogate upominki.
A jak wyglądał oficjalny celibat u duchownych niższego rzędu?
Podam zaledwie kilka z setek przykładów: wizytacja klasztorów w Dolnej Austrii (1563 r.) pozwoliła stwierdzić, że przy dziewięciu mnichach benedyktynach żyło siedem konkubin, dwie żony, dziewiętnaścioro dzieci. Przy siedmiu kanonikach klasztoru w Neuburg stwierdzono trzy legalne żony, siedem konkubin, sto pięćdziesięcioro czworo dzieci! Nie inaczej było w zakonach żeńskich: czterdzieści zakonnic w Aglar miało dziewiętnaścioro dzieci. W Auxonne osiem zakonnic twierdziło, że zostały pozbawione dziewictwa przez diabły. Diabły podniecały również świętą Katarzynę z Sieny (1347–1380), patronkę Rzymu i zakonu dominikanów. Wprowadzały ją w erotyczny trans nie tylko w celi, ale nawet w kościele. Zresztą świętej Katarzynie nie wystarczały one do zaspokajania chuci i domagała się miłosnych objęć... Chrystusa. Na palcu nosiła pierścień darowany jej przez Najwyższego Oblubieńca.
Pierścień ten – widoczny tylko dla świętej osoby – wykonany był... z napletka Jezusa
pozostałego po obrzezaniu w ósmym dniu ziemskiego bytowania boskiego syna. Jedna z mniszek klasztoru Cambrai (1491 r.) zeznała w śledztwie „Świętej Inkwizycji”, że pozwoliła sobie na wprowadzenie diabła do klasztoru i... 434 razy miała z nim stosunek seksualny. W Louviers diabelska erotomania nawiedziła 18 mniszek na 50 zamieszkałych w klasztorze. Sławna przeorysza Magdalena z Cordony (1554 r.) współżyła cieleśnie z cherubinem Balbanem, który dodatkowo przenosił ją na orgie grupowe do klasztorów męskich, gdzie oddawała się wszystkim, którzy zapragnęli z nią seksu. Nienasycone seksualnie diabły pojawiały się wszędzie, zarówno u urszulanek w Loudun, jak i benedyktynek madryckich.
Mniszki cambraiskie w napadach żądzy i erotycznego szału
właziły na drzewa, zwieszały się z gałęzi, miauczały, wykonywały ruchy kopulacyjne i onanizowały się. Książę piekieł niejedno miał imię: właził pod suknie w postaci kota liżącego wargi sromowe (klasztor w Hensburgu), zamieniał się w gwałcącego psa (Kolonia), zaś w Aix sam Asmodeusz zmuszał siostrę do obnażania się, czynienia ruchów lubieżnych. Najsłynniejsza inwazja seksualnych diabłów (spopularyzowana współcześnie przez literaturę, teatr, operę i film) to słynne diabły z Loudun. Znakomity pisarz Aldous Huxley w powieści „Diabły z Loudun” określił wszeteczną „współpracę” zakonnic z diabłami jako szok dla bywalców najpodlejszych domów rozpusty w Europie. Obłąkane kobiety, żyjące w celibacie, wyczerpane buntem młodych organizmów, przyznawały się do współżycia płciowego z diabłami zamienionymi w psy, koty, księży, spowiedników, w języki i usta swych klasztornych współtowarzyszek. Wirujący seks krążył po Europie i atakował „nabożnych” mnichów, księży, zakonnice i... papieży.
A dzisiaj widmo krąży nadal, ale jest mniej widoczne lub przemilczane i ma formę utrzymywania „bratanic”, „gospodyń”, „kucharek” lub przejawia się poprzez onanizm, erotomanię i – niestety – pedofilię.
Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał [ Rejestracja | Login ]
Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym
portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt.
Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione,
będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw,
natychmiast usunięte.
O UCoz: uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający
bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania
ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)