GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Dzień święty
    Główna » Artykuły » Religia (dział dla chrześcijan)

    Dzień święty

    Czy Kościół katolicki mógłby istnieć bez święcenia niedzieli? Otóż biorąc pod uwagę, że msza niedzielna stanowi o charakterze liturgicznym całego tygodnia, a każda niedziela jest jakby wspomnieniem Wielkanocy, z całą pewnością można odpowiedzieć, że dzień ten ma pierwszorzędne znaczenie dla Kościoła, a ci, którzy zaniedbują święcenia tego dnia – według obowiązującej doktryny – popełniają grzech ciężki.

       W „Katechizmie Kościoła Katolickiego” czytamy:
       „Trzecie przykazanie Dekalogu przypomina o świętości szabatu: »Dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu« (Wj 31.15, art. 2168).
       Ewangelia przytacza wiele sytuacji, gdy oskarżano Jezusa o naruszenie prawa szabatu. Jednak Jezus nigdy nie naruszał świętości tego dnia (art. 2173).
       Jezus zmartwychwstał »pierwszego dnia tygodnia« (Mt 28.1;Mk 16.2; Łk 24.1; J 20.1). Jako »dzień pierwszy« dzień Zmartwychwstania Chrystusa przypomina o pierwszym stworzeniu. Jako »dzień ósmy«, który następuje po szabacie, oznacza nowe stworzenie zapoczątkowane wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa. Stał się on dla chrześcijan pierwszym ze wszystkich dni, pierwszym ze wszystkich świąt, dniem Pańskim, niedzielą” (art. 2174).
       Według Katechizmu szabat – czyli sobota – został więc zastąpiony przez niedzielę, która powinna być obchodzona w całym Kościele jako najdawniejszy dzień świąteczny. Czy tak jednak uczy Biblia? Czy pierwszy dzień tygodnia (niedzielę) nazywa "ósmym"? Czy niedzielę nazywa szabatem? Czy daje podstawę do zastąpienia soboty niedzielą?
     
       Wręcz przeciwnie!Jakkolwiek bowiem Pismo Święte wspomina o „pierwszym dniu tygodnia” osiem razy, nigdzie nie nazywa tego dnia świętym, najdawniejszym dniem świątecznym, szabatem, czy też dniem „ósmym”. Twierdzenia Kościoła rzymskokatolickiego są więc bezpodstawne. Aby się o tym przekonać, wystarczy po prostu przeczytać wszystkie te teksty mówiące o pierwszym dniu tygodnia w Nowym Testamencie, a sprawa stanie się jasna.
       Na przykład teksty z czterech Ewangelii wspominają co prawda o pierwszym dniu tygodnia, w związku z pustym grobem Jezusa i Jego zmartwychwstaniem, ale ani jeden z nich nie zawiera najmniejszej sugestii o święceniu tego dnia. Dlaczego zmartwychwstały Jezus, ukazujący się swoim uczniom jeszcze przez czterdzieści dni (Dz 1.3), ani jednym słowem nie wspomniał o tym, że sobotę zastąpił pierwszym dniem tygodnia? Dlatego, że – jak On sam powiedział – ,,nie przyszedł rozwiązać zakonu” (Mt 5.17). Poza tym, czyż stosując argumentację Kościoła katolickiego równie dobrze nie można by święcić piątku, jako pamiątki śmierci Chrystusa, albo czwartku, na pamiątkę wniebowstąpienia?

       A oto, co o powadze świętego dnia szabatu napisał św. Łukasz:
    „A był to dzień Przygotowania i nastawał szabat. A szły też za nim niewiasty, które (...) widziały grób oraz jak składano ciało jego; powróciwszy, przygotowały wonności i maści. Przez szabatzaś odpoczywały według przykazania. A pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem, przyszły do grobu, niosąc wonności, które przygotowały. I zastały kamień odwalony od grobowca” (23.54 - 56; 24.1.2).
       Jak widać, powyższy tekst wyraźnie wskazuje, który dzień był dniem świętym, a który zwyczajnym dniem pracy. Niewiasty przecież „przez sabat [w sobotę]odpoczywały według przykazania”. Zaś „pierwszegodniatygodnia”, czyli w niedzielę, poszły do grobu namaścić ciało Chrystusa, a więc wykonać pewną pracę. Poza tym również wzmianka, o odwalonym kamieniu, świadczy o wykonanej pracy w niedzielę i to przez aniołów (24.4).
       Zwolennicy święcenia niedzieli zazwyczaj jednak powołują się na tekst z Dziejów Apostolskich:
       „A pierwszego dnia po szabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy” (20.7). 
       Czy tekst ten mówi jednak o święceniu niedzieli?
       Oczywiście, że nie. Było to po prostu zebranie pożegnalne. Odbyło się ono po szabacie, a więc wieczorem w sobotę, a nie w poranek niedzielny. Czytamy bowiem, że ap. Paweł przemawiał nie tylko do północy, ale aż do świtania. Następnie zaś wyruszył w daleką drogę i to właśnie w niedzielę. Tak więc ani czas zebrania ani sama wzmianka o łamaniu chleba nie dowodzi, że było to zgromadzenie uświęcające pierwszy dzień tygodnia. Ponieważ początkowo wyznawcy Chrystusa „codziennie jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca” (2,46). Posiłki tego typu nie były więc związane z obchodzeniem Pamiątki Wieczerzy Pańskiej, lecz z tzw. agapami – ucztami miłości.Takie są fakty. Tekst powyższy nie dowodzi więc święcenia niedzieli.
       Również tekst z 1Kor.16.2, nie daje podstaw do świecenia niedzieli, ani też nie dowodzi organizowania nabożeństw w tym dniu. Apostoł Paweł zalecał bowiem, aby „każdy odkładał u siebiei przechowywał[a nie podczas nabożeństwa] to, co może zaoszczędzić”. Indywidualne oszczędzanie i odkładanie środków finansowych nie może więc być mylone z tzw. kolektą podczas nabożeństwa. A zatem posługiwanie się tym tekstem dla uzasadnienia święcenia niedzieli lub znanej nam z kościołów kolekty, jest zwyczajnym naciąganiem Słowa Bożego. Żydzi bowiem nigdy nie zbierają kolekty podczas zgromadzenia w szabat. W czasach zaś Chrystusa w świątyni była skarbnica (Mk 12.41). Nikt nie był więc nagabywany przez jakiegoś skarbnika czy tak jak to jest dzisiaj, przez kościelnego lub księdza. Jezus powiedział: ,,Niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica twoja” (Mt 6.3).
       Powoływanie się Kościoła katolickiego na którykolwiek tekst Pisma Świętego jako podstawy święcenia niedzieli, jest bezpodstawne i bezprawne. Nowy Testament bowiem ani razu nie nazywa niedzieli „szabatem”. Twierdzenie, że niedziela jest „najdawniejszym świętem” jest więc absolutnie nie do przyjęcia. Najstarszym i największym świętem jest bowiem – według Biblii – szabat, siódmy dzień tygodnia, czyli sobota.
        Co więcej, o tym, że szabat jest najstarszym świętem i że Jezus nigdy nie naruszył świętości tego dnia, doskonale  wiedzą katoliccy teologowie. Potwierdzają to następujące cytaty:
        „Możecie przeczytać Biblię od Księgi Rodzaju do Objawienia, a nie znajdziecie ani jednej linijki dla poparcia święcenia niedzieli. Pismo Święte domaga się religijnego przestrzegania soboty, dnia, którego my (katolicy) nigdy nie święcimy” (Kardynał JamesGibbons, ,,Wiara naszych Ojców”, s. 89,  New York, 1917).
       „Jeżeli protestanci twierdzą, że uznają tylko Biblię, to święcąc niedzielę, zaprzeczają temu, gdyż w Biblii nie ma wcale mowy o świeceniu niedzieli, tylko o święceniu szabatu” (ks. prof. FranciszekSpirago ,,Katolicki Katechizm Ludowy”, t. I, s. 38).
       Powstaje pytanie: dlaczego więc Kościół upiera się przy niedzieli? Dlatego, ponieważ w innym przypadku musiałby się przyznać się do odstępstwa i antyjudaizmu (również antysemityzmu), czego nigdy nie zrobi! Przyjęcie niedzieli jest bowiem jednym z wielu przejawów antyjudaizmu w historii chrześcijaństwa. Kościół rzymskokatolicki woli jednak uzasadniać święcenie niedzieli zmartwychwstaniem Chrystusa, zesłaniem Ducha Świętego i rzekomymi zgromadzeniami chrześcijańskimi w pierwszym dniu tygodnia, niż przyznać się do odstępstwa i antyjudaizmu.
       Jak już wyżej była mowa, Nowy Testament nie daje podstaw dla święcenia niedzieli. Dodajmy, że nawet Pięćdziesiątnica, podczas którego nastąpiło wylanie Ducha Świętego, nie może być argumentem przemawiającym za święceniem niedzieli. Pięćdziesiątnica przypadała bowiem na różne dni tygodnia.  Poza tym Pięćdziesiątnica była świętem obchodzonym raz do roku, w przeciwieństwie do cotygodniowego święta szabatu.
       Również nadawanie niedzieli charakteru paschalnego stoi w sprzeczności z Biblią, czyli z Bożym ustanowieniem Paschy na 14 Nisan. To święto tak samo przypadało na różne dni tygodnia.
        Przypomnijmy, że ściśle do tej rachuby czasu stosowali się pierwsi chrześcijanie. Dopiero w drugiej połowie II stulecia doszło do tzw. konfliktu paschalnego, kiedy to chrześcijaństwo rzymskie wprowadziło obchodzenie niedzieli wielkanocnej. To zaś doprowadziło do ekskomuniki – wydanej przez biskupa Wiktora – azjatyckich chrześcijan, sprzeciwiających się uznaniu niedzieli jako wypełnienia Paschy.
       Na stopniowe odchodzenie chrześcijaństwa zachodniego od żydowskich korzeni wiary (ze święceniem soboty włącznie) miały również wpływ ciągłe tarcia pomiędzy Żydami a Imperium Rzymskim. Jak wiadomo, po ostatnim, krwawo stłumionym powstaniu Żydów w latach 132-135, cesarz Hadrian wydał zarządzenia antyjudaistyczne, zabraniające m.in. święcenia soboty. Na skutek tych represji, chrześcijanie zachodniej części imperium, w obawie o utożsamianie ich z Żydami, odsunęli się zarówno od nich, jak też od święcenia szabatu. W końcu dystans ten przerodził się w nienawiść, co widoczne jest w pismach Barnaby i Justyna, którzy występowali zarówno przeciwko sobocie, jak i samym Żydom.     
       Największy jednak wpływ na przyjęcie i święcenie niedzieli wywarł edykt Konstantyna Wielkiego z 321 r., który zakładał, że czcigodny dzień słońca ma być wolny od rozpraw sądowych i wszelkich zajęć ludności miejskiej. Należy przypomnieć, że sam cesarz pełnił funkcję najwyższego kapłana pogańskiego kultu boga słońca. A dążeniem jego była jedność imperium. Wydając ów edykt, miał nadzieję zatrzeć różnicę między chrześcijaństwem a kultem solinvictus (Niezwyciężonego Słońca). Tym bardziej, że chrześcijaństwo na Zachodzie wypracowało już swoistą teologię pierwszego dnia tygodnia.
       Jaki jednak tak naprawdę był stosunek chrześcijan do edyktu Konstantyna? Zwróćmy uwagę, co na ten temat mówi ks. Bogusław Nadolski:
       „Jaki był stosunek do odpoczynku niedzielnego? Współczesne badania wyraźnie potwierdzają, że chrześcijanie nie odnieśli się z entuzjazmem do cesarskiego zarządzenia o odpoczynku niedzielnym, zachowując wyraźną rezerwę. Chrześcijanie obawiali się, by odpoczynek nie był okazją do lenistwa czy grzesznych rozrywek. Powodem tego był także kult słońca, tak silnie akcentowany w zarządzeniu Konstantyna. Włączenie się więc w niedzielę w ogólne świętowanie mogło być uważane za popieranie tego kultu. Jeszcze Benedykt w VI w. nakazywał pracę w niedzielę” („Liturgika” t. II, s. 42).
       Z powyższego wynika, że święcenie niedzieli nie było przyjęte z entuzjazmem. Przyjęło się przede wszystkim na Zachodzie. Z czasem jednak, mimo protestów, zwyczaj święcenia niedzieli stawał się coraz bardziej powszechny. Przyczynił  się do tego liczne synody, jak w Laodycei w r.364, w Orleanie 538, w Macnie 585, w Triaul 791, które zarządził stosowanie kar kościelnych, wobec lekceważących święcenie niedzieli. Dopiero jednak sobór florencki w r. 1441 wydał formalny zakaz święcenia soboty, co dowodzi, że sobota dość długo zajmowała wyjątkowe miejsce wśród chrześcijan.
       Definitywnie w sprawie święcenia niedzieli wypowiedział się sobór Trydencki. Oto wyjątek z orędzia biskupa StanisławaAdamskiego:
       „Katechizm ułożony z ramienia soboru Trydenckiego taki podaje powód tego postanowienia: »Spodobało się kościołowi Bożemu święcenie dnia sobotniego przenieś na niedzielę«” (,,Gość Niedzielny”, 22 luty 1932).
       Ten sam biskup we wspomnianym orędziu stwierdził również:
       ,,Pan Jezus nie tylko nie zniósł przykazania o święceniu dnia sobotniego, lecz owszem zatwierdził je i wypełnił, a tylko oczyścił dzień Bogu poświęcony od naleciałości i małostkowych postanowień faryzeuszów”(!!!)
       Czy to znaczy, że  papiestwo przyznaje się do zmiany przykazań Bożych? Oczywiście! We wspomnianym już katechizmie, opracowanym przez ks. prof. F. Spirago czytamy:
       „Nie naruszając istoty przykazania, poczynił w nich Kościół następujące zmiany formalne.Drugieprzykazanie,dotycząceczciobrazówzłączył  z pierwszym, natomiast dziesiąte przykazanie Boże rozdzielił na dwa osobne przykazania...nakazświęceniasabatuprzemienia Kościół  nanakazświęcenianiedzieli”(t. II, s. 66).
       Czy takie poczynania są jednak dopuszczalne? Czy odwieczne, doskonałe i niezmienne Prawo Boże nie powinno pozostać w nienaruszonym stanie?  Czy zmiana świętych przykazań Bożych, dokonana przez grzesznego człowieka, nie jest przejawem pychy i dowodem dążenia, aby być jako Bóg – Jedyny prawodawca i sędzia? Oto, co czytamy w Księdze Powtórzonego Prawa:
       „Niczego nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i niczego z tego nie ujmiecie, przestrzegając przykazań Pana, waszego Boga, które ja wam nakazuję (...). I przemówił Pan do was z tego ognia; głos słów słyszeliście, lecz postaci żadnej widzieliście, był tylko głos. I oznajmił wam swoje przymierze, które nakazał wam zachowywać: dziesięć słów, które wypisał na dwóch kamiennych tablicach” (4.2,12-13).   
       Rozumiem, że powyższe słowa nie wszyscy traktują jako Boże zarządzenie. Mają one bowiem takie znaczenie jedynie dla ludzi wierzących. Ale czy można wywierać presję na innych, aby święcić ten czy inny dzień? Jeśli w Katechizmie czytamy, że „każdy chrześcijanin powinien unikać narzucania drugiemu tego, co przeszkodziłoby w zachowaniu dnia Pańskiego” (art. 2195), toczyż zasada ta nie powinna działać  w obydwu kierunkach?
       Niestety, papież w tzw. liście apostolskim „DiesDomini” (7VII1998 r.) nadaje niedzieli znaczenie fundamentalne, a święcenie jej przedstawia jako „elementem chrześcijańskiej tożsamości”. Czyżby święcenie niedzieli miało być znakiem jedynie prawdziwych chrześcijan? Czy nie jest to kolejny przejaw zadufania i nietolerancji wobec innych? Czy nie powinno to rodzić słusznych obaw wśród tych, którzy święcą biblijny szabat? Czy nie mogą też oburzać się ci wszyscy, którzy nie przywiązują żadnej wagi do świętości któregokolwiek z tych dni? Czy apele do samorządów gmin o nie wydawanie zezwoleń na handel w niedzielę nie są ingerencją Kościoła katolickiego w sprawy państwa? Czy zdemolowanie przez proboszcza otwartego w niedzielę sklepu, które miało miejsce 14 czerwca 1998 r. w Modliszewku, nie jest dowodem bezprawia?
       Jezus powiedział: „Szabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Tak więc Syn Człowieczy jest Panem również i szabatu” (Mk 2.27-28).
       W związku z powyższym powiedzmy sobie to wyraźnie: chociaż według Biblii lud Boży powinien zachowywać dzień szabatu (sobotę), nikt nie ma prawa narzucać komukolwiek święcenia jakiegokolwiek dnia, ani też osądzać kogokolwiek z racji przestrzegania lub nie przestrzegania dnia szabatu lub niedzieli. Pamiętać jednak należy, że niedzielajest pozostałością po imperialnym Rzymie oraz kulcie pogańskiego solinvictus. Kult tego dnianazawsze pozostanie więc znakiem autorytetu cesarza, jak szabat na zawsze pozostanie znakiem wszechmocy Boga.
     
     
    Bolesław Parma

    (Polecamy tez broszurę na ten sam temat Dlaczego niedziela oraz artykuł Sobota czy niedziela? )

    Kategoria: Religia (dział dla chrześcijan) | Dodane przez: Eques (25.06.2010)
    Wyświetleń: 1178 | Tegi: sabat, sobota, dzień święty, niedziela | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz