GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Nowe łakocie dla klechów
    Główna » Artykuły » Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce

    Nowe łakocie dla klechów


    Wiele razy pisaliśmy, jak to się odbywa: dogadują się dwaj cwaniacy, oszust podatkowy i proboszcz; pierwszy daje drugiemu okrągłą sumkę, drugi wystawia kwit na kwotę wielokrotnie większą; pierwszy uzyskuje dzięki temu odliczenie podatkowe warte dużo więcej, niż dał w łapę. Obaj są zadowoleni, traci państwo. Proceder ten uprawiano bezkarnie całymi latami.

      "Zwykłe" ustawy podatkowe wprowadzają limit odliczeń: w latach 2005-2010 - do 6 proc. dochodu. Wielebni i ich przyjaciele od darowizn mogą się na to wypiąć, mają bowiem ustawę o stosunku państwa do Kościoła kat. z 1989 r., pożegnalny dar PRL dla eminencji i ekscelencji. Nie przewiduje ona żadnych ograniczeń w odliczaniu darowizn na działalność charytatywno-opiekuńczą czarnych. Może to być 100 proc. dochodu podatnika - dlaczego nie! Poza tym przy "normalnej" darowiźnie wymagano wpłaty na konto bankowe obdarowanego. Przy darowiźnie kościelnej wystarczał odręczny świstek od księdza, szumnie zwany pokwitowaniem. Od czasu do czasu jakaś afera przebijała się do mediów. Np. znany piłkarz Olgierd Moskalewicz usiłował wyłudzić 66 tys. zł za pomocą sfałszowanego nieudolnie zaświadczenia, że podarował szczecińskiej parafii św. Ottona 444 tys. zł. Moskalewicz przed sądem przyznał się do winy, dostał 8 miesięcy w zawieszeniu i 4 tys. zł grzywny. Z kolei SLD-owski wicemarszałek województwa łódzkiego Leszek K. był oskarżony o lewe darowizny dla dwóch parafii w latach 1999-2001. Zajmująca się tą sprawą ABW znalazła u wielu łódzkich VIP-ów pieczątki różnych parafii i księży służące do hurtowego "ulepszania" zeznań podatkowych. Przekręty z darowiznami stały się tak nachalne i bezczelne, że SLD-owska ekipa rządząca spróbowała trochę je ukrócić: stosować w praktyce ustawy podatkowe (z limitami) zamiast kościelnej. Wywołało to spory prawne i wojnę sądową.

      W marcu 2005 r. NSA orzekł, że darowizny na Kościół można bez ograniczeń odliczać od dochodu. Ministerstwo Finansów zawyło z oburzenia. Budżet na tym straci. Otwiera się droga do nadużyć. Już dziś mamy wiele takich przypadków. Weźmy choćby podatnika z dochodem rocznym w wysokości 230 tys. zł i udokumentowaną darowizną na kwotę 213 tys. zł. To z daleka pachnie szwindlem. Tyle że trudno go udowodnić - mówił ówczesny wiceminister finansów Jarosław Neneman. Zanim PiS odsunęło od władzy SLD, postkomuchy zdążyły jeszcze zmienić ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nowelizacja weszła w życie 1 stycznia 2006 r. W myśl jej postanowień nie wystarcza już pokwitowanie - pobożny darczyńca musi wpłacić kasę na kościelne konto. "Oszuści niespecjalnie się tym przejęli. Jak to w Katolandzie, nie brakowało specjalistów, którzy przysięgali na klęczkach, że czarni mogą mieć ustawę podatkową głęboko gdzieś, ponieważ wcześniej w ustawie kościelnej zagwarantowano im darowizny "na kwitek". Kacze rządy były okresem chaosu, sprzecznych orzeczeń sądów i nowych przekrętów. Przyciśnięty kryzysem rząd Tuska szukał oszczędności, gdzie się dało. Minister Rostowski sprawiał wrażenie fachowca, który nie spędza wolnego czasu na klęczkach w kruchcie. Mimo to platformersi nie zdobyli się na uszczelnienie przepisów o darowiznach.

    W roku 2009 Ministerstwo Finansów ostatecznie uznało, że nadal można odliczać od podstawy opodatkowania darowizny dla kościelnych osób prawnych, np. parafii, na cele charytatywno-opiekuńcze - bez limitów. Potrzebne jest do tego: a) pokwitowanie; b) sprawozdanie, jak obdarowany wykorzystał ofiarowane mu środki. Nieco gorzej potraktowano darowizny na cele kultu religijnego. Tu obowiązuje limit: odliczenie podatkowe może wynosić najwyżej 6 proc. rocznego dochodu podatnika. Znamy jednak Kościół kat. i jego niesłychanie zagmatwaną strukturę, sieć przykościelnych organizacji i stowarzyszeń. Kto byłby w stanie wytropić, na co poszły konkretne kwoty - na renowację ołtarza (kult religijny) czy sanatorium dla księży alkoholików (da się podciągnąć pod cele charytatywno-opiekuńcze)? Trudno wymagać, aby kościelna osoba prawna przedstawiła dokumenty "podkładki" na dowód poniesienia wydatków, bo brak takich dokumentów może być związany ze statusem podatkowym i rodzajem rachunkowości prowadzonej przez kościelną osobę prawną - czytamy na stronie PIT.pl, której autorzy czerpią informacje z MF.



    Przetłumaczmy to na ludzki język. Czarni nie płacą normalnych podatków i nie prowadzą normalnej księgowości, nie muszą więc dokumentować poniesionych wydatków. Wystarczy szczegółowy i wiarygodny opis. Jako spece od pisania, bez trudu wyprodukujemy rzewną historyjkę, jak to pewien szlachetny biznesmen dał parę baniek na zakonne schronisko dla nieletnich ciężarnych. Opiszemy ze szczegółami, jak nieletnie objadały się frykasami i jeździły na wycieczki. Nikt tego przecież nie sprawdzi, bo któż by się ośmielił kontrolować instytucje kościelne. Rzecz jasna, wszystkie te przepisy nie dotyczą ofiar na tacę, których polskie prawo nie uważa za darowiznę... -Furda kryzys - ekipa PO nie ośmieli się podnieść rękę na przywileje finansowo-podatkowe wielebnych. W roku 2008 na "kościelne" odliczenia załapało się 25 457 podatników. Uszczupliło to wpływy do budżetu o 115 mln zł. Ile kilometrów wałów przeciwpowodziowych można by za tę kasę usypać?

    Nie podejrzewamy naszych Czytelników o kombinacje z proboszczami. Na wszelki wypadek jednak piszemy o tym już po terminie złożenia PIT-ów.


    DOROTA ZIELIŃSKA
    NIE 24/2010


    Kategoria: Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce | Dodane przez: SzaryWilk (21.06.2010)
    Wyświetleń: 873 | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz