GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Chrześcijanin i katolicy
    Główna » Artykuły » Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce

    Chrześcijanin i katolicy

    Kościół kat. przegrywa walkę o rząd dusz z baptystami. Rekompensuje to sobie łykając dobra materialne, zwłaszcza nieruchomości, bo nic tak nie ubogaca duszy jak budynki i wartościowe grunty.

    Kenneth Herweynen, pastor Kościoła baptystów, przyjechał do Lwówka Śląskiego ponad 10 lat temu z dalekiej Australii. Postanowił zagospodarować zrujnowany gotycko-renesansowy pałac w niedalekich Płakowicach, obecnym przedmieściu. Budowla akurat była bezpańska, bo poprzedni właściciele po nabyciu zabytku za psi grosz od gminy wzięli na hipotekę pałacu kredyty w dwóch bankach, obiekt zdewastowali, m.in. zalewając szambem gotyckie piwnice, i zniknęli.

    Przez rok pastor wraz żoną i dwojgiem małych dzieci mieszkał w przyczepie kempingowej przed frontonem pałacu. Dziś odrestaurowana budowla, zwana w przewodnikach „małym śląskim Wawelem”, funkcjonuje jako chrześcijański ośrodek „Elim”, udostępniony także do zwiedzania turystom. W pałacu i przyległych zabudowaniach pastor, zwany przez miejscowych Kenem, zorganizował stołówkę i świetlicę dla dzieci z ubogich rodzin, ogródek jordanowski, hippoterapię, terapię zajęciową dla upośledzonych dzieci i młodzieży oraz objazdowe kino w autobusie odwiedzającym okoliczne wsie. W pałacowym warsztacie za jedzenie i niewielką opłatę pracują byli alkoholicy, którzy nie mogą znaleźć innej roboty. W mieście Ken także wyremontował budynek, w którym oprócz baptystycznych nabożeństw odbywają się bezpłatne kursy języków obcych. Na wszystko pastor nie wziął ani złotówki gminnej czy państwowej
    dotacji.

    W Lwówku żyło sobie siedmiu braci mniejszych z zakonu franciszkanów konwentualnych. Jeden odszedł rok temu i teraz robi za guru oraz medialną gwiazdę jako przywódca zbuntowanych sióstr betanek w Kazimierzu. Pozostała szóstka mieszka jak u Pana Boga za piecem w okazałym czworobocznym budynku klasztoru. Do niedawna mieścił się tu Zespół Szkół Zawodowych, ale braciszkowie upomnieli się o obiekt w Komisji Majątkowej w Warszawie. Ich starania poparła lokalna władza i franciszkanie łyknęli budynek, choć formalnie nie mieli do niego prawa. Komisja Majątkowa bowiem zwraca nieruchomości zabrane Kościołowi kat. za czasów PRL, a klasztor odebrały mnichom jeszcze władze Prus w roku 1810, w ramach sekularyzacji dóbr kościelnych. Zakonnicy wyrzucili z budynku szkołę mimo protestów uczniów, ich rodziców i lewicowych radnych. Teraz lwówecka młódź ciśnie się w innym budynku szkolnym, który musiał pomieścić liceum, gimnazjum i Zespół Szkół Zawodowych. Lekcje odbywają się na zmiany przed- i popołudniową. Sześciu braciszków ma zaś za mieszkanie przestrzenie niczym pałac maharadży.

    Przy ulicy Kościelnej znajduje się rzymskokatolicka parafia pod wezwaniem NMP. Obok budynku stoi ciąg zabytkowych kamienic, z których miasto wykwaterowało lokatorów. Kamienice stały się własnością parafii. Ponieważ tym razem nie udało się wyrwać budynków za friko, proboszcz kupił domy na przetargu za niewygórowaną kwotę, bo był jedynym nabywcą. Tylko jedną, narożną kamienicę zakupili świeccy obywatele. Oficjalnie w budynkach ma być urządzony ośrodek Caritasu diecezji legnickiej dla osób niepełnosprawnych, ale księża nie potrafią wytłumaczyć, jak chcą zaadaptować barokowe kamienice (strome schody, brak wind), w których znajdują się zwykłe mieszkania. Nie mogą też przebudować wnętrz bez naruszenia tzw. substancji zabytkowej, na co nie zgodzi się konserwator zabytków. W Lwówku mówi się więc, że czarni chcą budynki sprzedać lub wydzierżawić. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że Caritas niebawem otrzyma od starostwa powiatu lwóweckiego sporą część szpitala, w tym stołówkę, kuchnię i pralnię – obecnie nie używane – także na ośrodek dla niepełnosprawnych.

    Te same obiekty chciał przejąć pastor Ken, żeby urządzić tu hospicjum, ale na starcie przegrał z Kościołem kat., chociaż przez kolejne lata pozyskiwał dla szpitala sprzęt i wyposażenie, które dawał za darmo.

    Parafia, kamienice i szpital tworzą kwadrat w centrum Lwówka, który niebawem stanie się kościelną enklawą. Jak się dowiedziałem, panowie w czarnych sukienkach łakomie spoglądają też na widoczne z okien ple-banii średniowieczne mury miejskie, a zwłaszcza najlepiej zachowaną basztę Bramy Lubańskiej. Mieści się tu co prawda oddział PTTK, ale czarni argumentują, że to przecież komusza organizacja, oni zaś chcieliby urządzić w wieży placówkę dla młodzieży katolickiej. Ongiś była tu izba tortur, co pewnie w kręgach kościelnych dobrze kojarzy się z pięknymi czasami inkwizycji. Baszta też może przynosić dochód jako punkt widokowy.

    Między parafią NMP a franciszkańskim klasztorem znajduje się browar. Jego obecny właściciel – Niemiec, otoczony niechęcią lokalnych patriotów („NIE” nr 6/2007) zamierza zaprzestać produkcji piwa. Po Lwówku krąży uporczywa plotka, że Kościół kat. niebawem zechce przejąć obiekt, powołując się na fakt, że... do XVII wieku browar był własnością rycerskiego zakonu joannitów, a więc także kościelną. Czarni nie będą warzyć chmielowego trunku, za to staliby się właścicielami obszernej parceli w centrum miasta w sam raz pod np. market typu Lidl.

    Problem w tym, że browar jest prywatną własnością i Komisja Majątkowa nie może oddać go za darmo. Księża grzebią więc w dokumentach starając się znaleźć sposób na przejęcie obiektu, gdy opuści go obecny właściciel i nie będzie chętnych do nabycia zakładu.

    Mieszkańcy Lwówka z sympatią i szacunkiem opowiadają o działalności pastora Herweynena, a o poczynaniach miejscowych funkcjonariuszy Kościoła kat. mówią z wyraźnie mniejszą atencją, a nawet – przebóg! – z niechęcią. Czarni tłumaczą, że oni tyle szmalu nie mają, żeby wspierać głodne dzieci, niepełnosprawną młódź i byłych alkoholików. Jak policzyć wydatki na zakup kamienic, remont klasztoru i wyposażenie przyklasztornego kościoła (w którym mieściła się szkolna sala gimnastyczna), to rzeczywiście chyba im nie styka.


    Bogusław Gomzar

    NIE 19/2007
    Kategoria: Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce | Dodane przez: SzaryWilk (08.06.2010)
    Wyświetleń: 591 | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz