GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Archiwum nowości

    Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Główna » 2011 » Maj » 1 » Niech się święci, moi mili, patron wszystkich pedofili! Komentarz red.
    13:37
    Niech się święci, moi mili, patron wszystkich pedofili! Komentarz red.






    komentarz redakcyjny



    Niech się święci, moi mili, patron wszystkich pedofili!

    Hurraaa! Uwielbiany, ubóstwiany w dosłownym sensie tego słowa papież-polak (celowo małą literą - jest to jeden wyraz będący przykładem katolickiej nowomowy) został tzw. błogosławionym. Na fetę zjechała kupa luda z całego świata, w tym liczna reprezentacja polskiej dewoterii: podobno aż kilkadziesiąt tysięcy. Bo przecież jest się z czego cieszyć! Polski błogosławiony sprawi po kumotersku w niebiesiech, że wszytkie polskie problemy znikną, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Należy tylko mieć nadzieję, że Polska dzięki nowemu błogosławionemu nie stanie się drugą Japonią... Ale najważniejsze, że każdy moher, nie mając własnych sukcesów, będzie mógł zaleczyć kompleksy i - w swoim przekonaniu - pochwalić się przed światem, a przede wszystkim przed samym sobą: oto mój rodak, Polak, został nobilitowany, i to w przyspieszonym trybie! Małysz już nie pełni ważnej społecznie roli "dekompleksatora", więc dobrze, że odgrzali Wojtyłę. Tak to wygląda z moherowej perspektywy, choć sami zainteresowani najpewniej nie zdają sobie z tego sprawy.
    Mohery moherami, ale dlaczego kraj przekształcono w jeden wielki odpustowy tandetny jarmark? I cóż na tych katolickich gusełkach robił prezydent podobno neutralnego światopoglądowo państwa, reprezentant całego społeczeństwa? Tzw wyniesienie na ołtarze jest wewnętrzną zabawą mafii facetów w sukniach i ich wyznawców. To przecież zwykłe towarzystwo wzajemnej adoracji. Jeszcze pamiętamy, jak JPII wepchnął na wyższy szczebel niebieskiej katolickiej hierarchii krwawego zbója Stepinaca. Teraz z kolei jego następca ozdabia aureolą tego samego Wojtyłę. I tak to się kręci. Ale dlaczegóż bierze w tym żałosnym przedstawieniu udział prezydent Polski? Argumentowanie, że hokus-pokusy odprawiane są nad ciałem rodaka, jest jakoś mało przekonujące. To była uroczystość katolicka, z mszą itp.itd. A Komorowski udał się tam oficjalnie. Jako prezydent. To z jego strony sygnał: jestem głową katolickego kraju... A przy okazji warto jeszcze dodać, że Wojtyła całym swoim pontyfikatem udowodnił, że z chwilą objęcia władzy nad katolicką sektą zapomniał o swojej polskości (nie mógł wszak postąpić inaczej) i wszystko, co czynił, służyło dobru Kościoła i tylko jemu.

    Ekspresowa beatyfikacja Wojtyły jest moim zdaniem zagrywką ze strony Kościoła ryzykowną. Miała na celu umocnienie wielce w ostatnim czasie nadwątlonego autorytetu Watykanu. Jak bowiem uważa francuski historyk, znawca dziejów katolicyzmu Etienne Fouilloux, beatyfikacja papieży z zasady "służy umocnieniu samej instytucji i pokazaniu, że ludzie, którzy nią rządzą, są osobowościami wyjątkowymi". I trudno nie przyznać mu racji. Za JPII słabnący katolicyzm doświadczył z pozoru czegoś w rodzaju renesansu, dla przykładu liczba owieczek uległa powiększeniu, ale był to wzrost ilościowy, nie zaś jakościowy: w krajach wysoko uprzemysłowionych ludzie tłumnie występowali z Kościoła, wyznawców przybywało natomiast na trzecioświatowym froncie. I nic dziwnego: tanimi chwytami nie sposób pozyskać świadomych i światłych wyznawców. W każdym razie przywódcy kościelni doszli do wniosku, że warto Wojtyłę odkurzyć. Jednak pontyfikat Jana Pawła II był, mówiąc bardzo delikatnie, kontrowersyjny. Nie miejsce tu na dokładną analizę, wspomnę tylko tuszowanie skandali pedofilskich księży, zażyłe stosunki papieża z Pinochetem, "upieszczanie" Maciela, konserwatywne stanowisko w kwestiach społeczno-obyczajowych, takich jak przerywanie ciąży, antykoncepcja, kapłaństwo kobiet, celibat i rozwody oraz dławienie teologii wyzwolenia. I świat przyjął tę beatyfikację bez entuzjazmu, czego z resztą należało się spodziewć. Tak więc sądzę, że beatyfikacja JPII będzie dla Kościoła katolickiego kolejną kompromitacją i jednym z ostatnich gwoździ do jego trumny. Czego wam i sobie życzę.


    Szary Wilk
    maj 2011





    "I na tym betonie zbuduję Kościół mój!" 


    Wyświetleń: 866 | Dodane przez: ADM | Tegi: Jan Paweł II, beatyfikacja | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani uzytkownicy moga komentowac
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz