GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Monarcha absolutny
    Główna » Artykuły » Religia (dział dla chrześcijan)

    Monarcha absolutny

    Ze wszystkich osobliwości i tajemnic wiary katolickiej, największą chyba tajemnicą jest papiestwo. To tej instytucji Kościół zawdzięcza to, czym był, jest i będzie. Wywodząc się ze skromnego pierwotnie urzędu biskupa Rzymu, papiestwo urosło do niebywałej i jedynej w swym rodzaju potęgi w dziejach ludzkości.

    „Średniowiecze i czasy najnowsze (...) nie znały potęgi światowej o takim zakresie władzy, tak zaborczej, tak bezwzględnej i tak trwałej równocześnie jak papiestwo” – pisze ks. dr A. Naumczyk w „Biblijnych podstawach papiestwa rzymskiego”. Zgodnie z dekretem soboru watykańskiego, papież pełni władzę „najwyższą, niepodzielną, wyłączną, bezpośrednią”, nie może być ona „uszczuplona” czy też „przeniesiona”, a „wyroku Stolicy Apostolskiej, której powaga nie ma nad sobą wyższej, nikt nie może unieważnić”.  Tak w skrócie prezentuje się papieski absolutyzm.

    Głowa i sędzia

    W „Prawie kanonicznym” zapisano, że „Papież jest głową... nad całym Kościołem... Jemu podlegają zarówno zwierzchnicy pojedynczych kościołów, jak i wszyscy wierni”. W Biblii głową Kościoła jest Chrystus (Ef 1. 22; Kol 1. 18). Papież „panuje nad wiernymi”, mimo że apostoł Piotr poleca paść trzodę nie „jako panujący nad powierzoną wam społecznością, ale jako wzór dla owczarni” (1 P 5. 3). Papież to „najwyższy prawodawca... udziela dyspens i przywilejów”, a w wydawaniu praw „jest zupełnie swobodny”. Jest też „najwyższym sędzią”, sam nie podlega żadnemu sądowi, „nie może go sądzić nawet sobór powszechny”. Apostoł Jakub wyraźnie poucza, że „jeden jest Prawodawca i Sędzia, w którego mocy jest zbawić lub potępić” i pyta: „A ty kimże jesteś, byś sądził bliźniego?” (Jk 4. 12).

    „Papież ma pełną władzę wyjaśniania, modyfikowania i odwoływania zarówno swoich własnych postanowień, jak i postanowień swych poprzedników”. Autorytet papieża przewyższa więc „urząd” apostołów, którzy byli związani słowem Bożym i tym „cokolwiek Chrystus im przykazał” (Mt 28. 20). Co więcej, nieograniczony niczym papież przewyższył samego Jezusa, który „zstąpił z nieba nie na to, aby czynić swoją wolę, lecz wolę tego, który go posłał” (J 6. 38).

    Ambicje papieskie znacznie przewyższają sprawy Kościoła i wiary. „Prawo kanoniczne” księdza Grabowskiego stwierdza, że „papież jest suwerenem z podwójnego tytułu: duchowego jako głowa Kościoła powszechnego... i z tytułu świeckiego... Papieżowi przysługuje nie tylko przywilej nietykalności, ale i eksterytorialności”. Dwór papieski „jest urządzony na wzór dworów władców świeckich”: jego rezydencji strzeże gwardia szwajcarska. Watykan bije własne pieniądze, rozdaje ordery i „utrzymuje na dworach własnych posłów”. Dostojeństwo urzędu ma się wyrażać m.in. w tytułach, a jest ich niemało, choćby wspomnieć: namiestnik Chrystusa, zastępca Chrystusa, zastępca Piotra, arcybiskup Rzymu, powszechny biskup i patriarcha, pan, najwyższy kapłan, zastępca Boga, najwyższy kapłan wszystkich kapłanów, ojciec święty, jego świątobliwość. Oznakami zewnętrznymi władzy papieskiej są nie tylko pastorał, tiara i paliusz, ale też czołobitność podwładnych. Pouczeń w tej kwestii udzielał katechizm:

    „Hołd składa się Papieżowi przez ucałowanie nóg jego”,

    a zwyczaj ten miał się brać ze słów św. Pawła: „Jako są śliczne nogi opowiadających pokój...” Brzmi to dość groteskowo w kontekście krucjat i innych „pokojowych” rozwiązań. Papież zwie się namiestnikiem Chrystusa, bynajmniej nie ukrzyżowanego: „Papież nie zastępuje Zbawiciela prześladowanego i zhańbionego śmiercią krzyżową, lecz Chrystusa Pana, panującego w Niebie, w wywyższeniu chwały”. To już mowa bez ogródek!
    Nieomylny nauczyciel Pogląd, że Kościół „nigdy nie pobłądził i w żaden błąd już nie popadnie” wymyślił dziesięć stuleci temu Grzegorz VII. Dziś nie jest inaczej, ba, jest to nawet artykuł wiary! Ks. Grabowski podkreśla, że „Papież jest najwyższym nauczycielem zasad wiary i obyczajów, i to nauczycielem nieomylnym”. Biblia staje się więc zbyteczna, skoro „ten, kto obrał za regułę życia zupełne posłuszeństwo Zastępcy Chrystusowemu na ziemi... nigdy nie rozminie się z myślą Bożą”. Ta „najistotniejsza krynica prawdy” nakazuje naśladować nie Chrystusa, lecz Jego „zastępcę”. Skoro nieomylny, to przecież Mu równy! Tyle, że Biblia mówi o innym nieomylnym Nauczycielu – ma to być Duch Święty, który „wprowadza we wszelką prawdę” (J 16. 13) i „nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko” (J 14. 26). Za nieomylnego nie odważył się uchodzić żaden apostoł czy patriarcha. Papieska pycha charakteryzuje tylko jednego bohatera Biblii: tego, który mawiał: „Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym” (Iz 14. 14)...

    A jak owa nieomylność prezentuje się w świetle faktów?

    Wystarczy posłuchać księdza A. Naumczyka: „Papież Wiktor pochwalił montanizm, a potem go potępił. Papież Marceli... wszedł do świątyni Westy i złożył ofiarę jej bogini... Papież Liberiusz... odważył się przyjąć arianizm... Papież Honoriusz był zwolennikiem monoteletyzmu... Papież Paschalis II i Eugeniusz III pochwalili pojedynki, Juliusz II i Pius IV takowych zabraniali. Papież Eugeniusz IV uznawał sobór bazylejski i przywrócenie kielicha w Kościele czeskim, a Pius II cofnął ten przywilej. Papież Hadrian II ogłosił śluby cywilne za ważne; Pius VII potępił je. Papież Sykstus V ogłosił światu wydanie Biblii i znaną bullą pochwalił jej czytanie, a Pius VII potępił czytających ją”. I jeszcze próbka nieomylności moralnej: „Papież Stefan VI urządził sąd nad zmarłym przed 9 miesiącami papieżem Formozusem... Stefan kazał wywlec z grobu zwłoki Formozusa i ubrać w szaty papieskie, odprawił sąd i wydał wyrok, mocą którego trupa owego papieża wrzucono do rzeki Tybru... O Sergiuszu kronikarze piszą, że miał za nałożnicę Marozję, żonę swego krewniaka, Alberyka ze Spoleto. Papież Jan XI był synem Marozji, nie rządził ani Kościołem, ani Państwem Kościelnym, bo rządy sprawował jego młodszy brat Alberyk, który uwięził matkę i brata, a przed śmiercią swoją naznaczył na papieża swego syna... Wesoły ten młodzian... tylko bawił się i uprawiał rozpustę na wielką skalę” (ks. dr Sz. Włodarski). O takich władcach pisze papieski kronikarz Genebraro, że „stali się raczej odstępcami od wiary, niż apostołami”. Czy nieomylny był także wielki rozpustnik Aleksander IV Borgia? A za panowania dwóch lub trzech papieży równocześnie, któremu z nich należałoby przypisać nieomylność? Jak traktować papieskie morale ujawnione w dekretach o inkwizycji mordującej tych, którzy odważyli się inaczej myśleć lub wierzyć?

    Bóg czy szatan

    Papież tyranem – Jezus sługą. Tron kontra krzyż. Przepych przeciw ubóstwu, pycha przeciw skromności, wywyższenie przeciw uniżeniu. W blasku chwały i czci otaczającej władcę znad Tybru wyraźnie blednie majestat samego Zbawiciela. Papieska godność przysłania apostołów i ich Mistrza. Napis „Zastępca Chrystusa” nie zdobi jedynie papieskiej tiary, lecz wbił się głęboko w umysły wielbicieli. „The Catholic Encyklopedia” sprawozdaje:

    Papież ma tak wielkie dostojeństwo i jest tak wywyższony, że nie jest już więcej człowiekiem, lecz jakoby Bogiem...

    Papież jest koronowany potrójną koroną jako król nieba, ziemi i podziemia... Papież może odmieniać Boskie prawa, gdyż jego moc nie jest mocą ludzką, lecz Bożą”. I na dokładkę „nieomylne” orzeczenie Leona XIII: „Na tej ziemi zajmujemy miejsce Boga Wszechmogącego”. O takim stanie chrześcijaństwa wierni byli poinformowani już dwa tysiące lat temu. Apostoł Paweł przepowiedział „odstępstwo” i pojawienie się „człowieka grzechu”, zanim nadejdzie Dzień Pański: „...najpierw musi nastąpić odstępstwo. I musi objawić się człowiek grzechu, ów przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co nosi imię Boże lub związane jest ze czcią Bożą; aż w końcu zasiądzie na tronie w świątyni Bożej i poda się sam za Boga” (2 Tes 2. 3–4). „Przyjściu owego złośnika towarzyszyć będą, dzięki mocy szatańskiej, wszelkiego rodzaju potężne wyczyny, znaki i cuda kłamliwe” (w. 9). Krk uważa, że cuda są szczególnym dowodem Bożej aprobaty i kierownictwa. Tymczasem ich inspiratorem może być według Biblii zupełnie ktoś inny: „wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości” (2 Kor 11. 14–15). Wyznacznikiem
    prawdziwego chrześcijaństwa i prawdziwego Kościoła jest posłuszeństwo „raz objawionej” i niezmiennej prawdzie.

    Apostoł Paweł tłumaczył Galatom, że jest tylko jedna ewangelia: Chrystusowa, a „innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!” (Ga 1. 7–8). Wielu szczerych katolików jest zdania, że współczesne papiestwo nie ma już wiele wspólnego z tym z okresu średniowiecza, a przyszłość przyniesie dalsze zmiany i poprawę. Ale przecież

    „Il Papa non cambia” (papież się nie zmienia) – to naczelna zasada Watykanu.

    Dążność do zwierzchności i władzy jest nieśmiertelna, zmieniać się mogą formy, nigdy treść, ewoluują metody działania, ale nie cele. Kościół przyobleka szaty Baranka, ale żadna z zasad papieskich nie została zmieniona. Jakże znamienne są słowa Williama Penna: „Prawda jest prawdą, nawet jeśli wszyscy są przeciw niej, natomiast błąd pozostaje błędem, nawet jeśli wszyscy są za nim”. Biblia powiada, że w sprawach duchowych przeważnie większość jest w błędzie – tak było za czasów Noego, Eliasza, Jezusa. I nic się nie zmieniło.

    Łukasz Wolski
    FiM
    Kategoria: Religia (dział dla chrześcijan) | Dodane przez: ADM (15.11.2010)
    Wyświetleń: 660 | Tegi: nieomylność, papież, jego świątobliwość, ojciec święty, dogmat, tytuły papieskie | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz