GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Owieczka imieniem Adolf
    Główna » Artykuły » Kościół kat. na świecie

    Owieczka imieniem Adolf

    Watykan i Berlin ukrywają nazistowskie tajemnice Piusa XII.

        Pius XII już dawno zostałby wywindowany na ołtarz, gdyby Kościół ujawnił jego akta z czasów wojny i gdyby potwierdzały one wersję, że papież dyskretnie dwoił się i troił, by ratować Żydów. Lecz Watykan nie chce. Podobny upór wykazują w kwestii archiwalnej władze Niemiec. Zamiłowanie do tajności akt może mieć wspólny powód. 50 lat temu Adolf Eichmann, sumienny organizator likwidacji pobratymców Jezusa, został uprowadzony przez Mossad do Izraela; 2 lata później, skazany, już wisiał. 4500 stron akt ilustrujących, co się z nim działo przez 15 lat po wojnie, znajduje się pod kluczem w archiwum wywiadu RFN Bundesnachrichtendienst. BND argumentuje, że nie może ich ujawnić, bo zawierają informacje otrzymane od innego zagranicznego wywiadu - prawdopodobnie Mossadu. Zdradzenie jego tożsamości sprawiłoby, że już żadna inna służba specjalna nie chlapnęłaby Niemcom ani słowa. Tłumaczenie ewidentnie naciągane: wystarczyłoby zabazgranie nazwy i identyfikujących obcy wywiad szczegółów. Te kamuflowane akta kompromitują Niemcy - twierdzi dziennikarz argentyński Uki Goni, ekspert w sprawach ściganych po wojnie wyższych funkcjonariuszy Trzeciej Rzeszy. Ujawniają bowiem, jak rozległa była symbioza władz niemieckich z nazistami. Kompromitują również Watykan aktywnie zaangażowany w pomoc szukającym azylu pretorianom Hitlera. W książce "Prawdziwa Odessa", opisującej, jak rząd Perona systematycznie pomagał hitlerowcom, Goni dowodzi, że przebywający w Argentynie naziści czuli się bezpiecznie, żyli pod własnymi nazwiskami, fraternizowali się z dyplomatami niemieckimi. Ambasada RFN w Buenos Aires wydała paszporty żonie i dzieciom Eichmanna oraz Josefowi Mengele. U.1 tajnienie akt Eichmanna w BND zostało niedawno zaskarżone przez niemiecką dziennikarkę Gabriele Weber; są one obecnie analizowane - w tajemnicy - przez trzech sędziów sądu w Lipsku. Jeśli dojdzie do ich ujawnienia, nie tylko stolica Niemiec, ale i Stolica Apostolska mogą znaleźć się w nieprzyjemnej sytuacji. Tygodnik "Der Spiegel" przypomina, że prokurator Fritz Bauer zajmujący się obozem Auschwitz i Eichmannem specjalnie udał się do Izraela, by poinformować tamtejsze władze, gdzie ukrywa się zbrodniarz. Obawiał się, że rząd Niemiec mógłby go ostrzec w Argentynie. Ambasadorem w Buenos Aires był eks-nazista Werner Junkers. Główną postacią wątku watykańskiego jest austriacki biskup Alois Hudal, prominentny reprezentant nurtu nazwanego klero-faszyzmem, po wojnie aktywny uczestnik operacji "Ratline", której celem było ocalenie skóry elity hitlerowskiej. Fritz Stangl, komendant obozu w Treblince, wyznał brytyjskiej ekspertce Gitcie Sereny, że wymknął się z Niemiec dzięki bp. Hudalowi. Według kilku źródeł Hudal był agentem Abwehry w Watykanie. Historyk watykański jezuita Robert Graham kategorycznie to potwierdza w książce "Nic świętego". Kilku innych autorów pisze o związkach biskupa z szefem wywiadu SS w Rzymie Walterem Rauffem.
          Po wojnie Rauff ukrywał się w kilku włoskich klasztorach, potem Hudal zorganizował mu przerzut do Syrii, Egiptu i wreszcie do Chile. Biskup zapewnił bezkarność m.in. kapitanowi SS Edwardowi Roschmannowi ("Rzeźnik Rygi"), dr. Josefowi Mengele, Gustawowi Wagnerowi (komendant obozu zagłady Sobibór), Otto Wachterowi (twórca krakowskiego getta). No i Eichmannowi, co potwierdza ojciec Robert Graham. W ujawnionym przez włoskiego badacza Matteo Sanfilippo liście Hudala do prezydenta Argentyny Perona biskup prosi o 5 tys. wiz dla prominentów Trzeciej Rzeszy, pisząc, że zwalczali oni komunizm. Hudal nie działał sam. Uki Goni ujawnił w roku 2003 dokumenty świadczące o tym, że inni luminarze Kościoła także byli zaangażowani w pomoc nazistom. Peron wydał zgodę na przyjazd zbiegów do Argentyny po spotkaniu w marcu 1946 r. argentyńskiego kardynała Antonio Caggiano z francuskim kardynałem rezydującym w Watykanie Eugene Tisserantem.

        Rzymski dyrektor Caritasu prałat Karl Bayer w wywiadzie z Gittą Sereny wspomina, że działania Hudala miały wsparcie Watykanu: Papież Pius XII dostarczał na to, w ratach, pieniądze. Michael Phayer, profesor na jezuickim Marąuette University w USA, potwierdza ścisłe współdziałanie Piusa XII i Giovanniego Battisty Montiniego (przyszły Paweł VI) z Hudalem i profaszystowskim ks. Krunoslavem Draganoviciem, chorwackim profesorem teologii, który pomagał uniknąć kary ustaszom. Phayer utrzymuje, że Pius XII był bezpośrednio zaangażowany w operację "Ratline". Bp Aloisius Muench, przedstawiciel Piusa w Niemczech okupowanych po wojnie przez aliantów, ostrzegał szefa, by przestał pomagać zbrodniarzom hitlerowskim w uniknięciu wymiaru sprawiedliwości. List z tym ostrzeżeniem ma się znajdować w archiwum Catholic University of America. Jeśli sąd w Lipsku nakaże odtajnić akta BND, nie powinno to, zdaniem Uki Goniego, drastycznie zaszkodzić reputacji Niemiec: Cokolwiek wywiad tego kraju robił w latach 50., nie powinno dziś Niemiec kompromitować. Co innego dalsze utajnianie akt. Nie da się tego powiedzieć w odniesieniu do Watykanu. Treść akt BND może stać się ostatnim gwoździem do trumny świętości Piusa, a wziąwszy pod uwagę obecne problemy Kościoła katolickiego w Europie i na świecie, może być ostatecznym ciosem nokautującym coraz bardziej szemraną reputację tej instytucji.

    Najbardziej szokujące są informacje dotyczące ucieczki Eichmanna z Niemiec - konstatuje adwokat Reiner Geulen. Są wystarczające dowody, by wierzyć, że pomogły mu władze Niemiec, Włoch i Watykanu.



    PIOTR ZAWODNY
    NIE 14/2010



    Kategoria: Kościół kat. na świecie | Dodane przez: ADM (05.07.2010)
    Wyświetleń: 1041 | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz