GłównaRejestracjaZaloguj
KOŚCIÓŁ KAT .

PORTAL ANTYKLERYKALNY

Dobra pora doby! Gość | RSS
Menu

Kategorie
Z historii Kościoła [45]
Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce [110]
Kościół kat. na świecie [35]
Religia (dział dla chrześcijan) [34]
Rozmaitości [18]

Translate
EnglishFrenchGermanItalianPortugueseRussianSpanish

Wyszukiwanie

Nowinki
  • 3 X 2015, Polska, Watykan.Coming aut inkwizytora Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracujący w Kongregacji doktryny wiary (dawniej Inkwizycja) wyznał publicznie, że jest gejem. Obwinił też Kściół kat. o homofobię. Więcej...

  • Sierpień 2015. Polska Coraz mniej księżyDobra nowina: Systematycznie zmniejsza się w Polsce liczba nowych księży, każdego roku średnio o 9 procent.





  • Czat

    Logowanie


    Toplisty:
    Statystyka

    Jest nas tu: 1
    Gości: 1
    Użytkowników 0

    Zakon drapieżników cd.
    Główna » Artykuły » Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce

    Zakon drapieżników cd.

    Niepełnosprawnych, chorych i bezbronnych ludzi wywala się na bruk, żeby Kościół mógł położyć łapę na kolejnym budynku. Oto solidarne państwo braci Kaczyńskich.

    To nie było dawno. W grudniu 2006 r. („NIE” nr 51-52/2006) napisałem o Domu Pomocy Społecznej (DPS) w Szczytnej koło Kłodzka. Mieszka tam 114 upośledzonych umysłowo mężczyzn, a tak naprawdę dzieci uwięzionych w dorosłych ciałach. Najlepszy z nich, jeśli chodzi o rozwój i rozumienie świata, emocjonalnie nie przekroczył 12. roku życia. Ale lepiej dla nich, że nic nie rozumieją...

    I

    Kuria Prowincjonalna Misjonarzy Świętej Rodziny w roku 1991 zwróciła się do Komisji Majątkowej (państwowo-kościelnej – złożonej z przedstawicieli Urzędu do spraw Wyznań oraz Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski) o przywrócenie własności upaństwowionej nieruchomości Domu Misyjnego Księży Misjonarzy Świętej Rodziny w Kłodzku. Czyli zamku, w którym mieści się ten właśnie Dom Pomocy Społecznej.

    Zakonnicy wywodzili, że nieruchomość jest ich własnością. W roku 1944, kiedy jeszcze w najlepsze dymiły kominy Oświęcimia i w tamtejszych piecach palono ludźmi, polski zakon Świętej Rodziny wszedł w handlowe układy z niemieckim zakonem Mariahilfe, co zostało poświadczone przez hitlerowskich urzędników. Zakon Mariahilfe zajmował wtedy zamek w Szczytnej. Niemieccy zakonnicy oznajmili przed hitlerowskim notariuszem zamiar przekazania nieruchomości polskim zakonnikom. Skończyło się na mglistym przyrzeczeniu, ponieważ po kilku miesiącach na tych terenach przestało istnieć hitlerowskie państwo. Nie było żadnego innego aktu prawnego, który mówiłby cokolwiek o tym, że zakon Świętej Rodziny stał się właścicielem czegokolwiek w Szczytnej. W księgach wieczystych nie ma o tym wzmianki. Mimo tego żądania zakonników zakończyły się zawarciem ugody w 1991 r. DPS przekazał braciszkom wieżę zamku i prawo do korzystania z prowadzącej do niej drogi. 12 grudnia 1995 r. Komisja Majątkowa przyklepała tę ugodę stawiając pieczątkę: Stwierdzamy, że orzeczenie niniejsze jest prawomocne i podlega wykonaniu.

    II

    Po 12 latach ta sama Komisja Majątkowa bez powiadomienia zainteresowanych, czyli kierownictwa Domu Pomocy Społecznej i władz powiatu (w tym czasie DPS na mocy ustawy przekazano starostwu powiatowemu), zmieniła decyzję sprzed 12 lat i całą nieruchomość oddała nieodpłatnie pazernym zakonnikom. Nie napisała szanowna komisja tego w dokumencie, ale jasno z jego brzmienia wynika, że ma całkowicie w dupie, co się stanie z niepełnosprawnymi ludźmi, których trzeba wyrzucić na zbity pysk, by zrobić miejsce katabasom. Tym samym dokonała czynu nie tylko sprzecznego z zasadami prawa, bo zmieniła prawem kaduka swoje ostateczne i prawomocne orzeczenie sprzed 12 lat, ale też ohydnego moralnie, bo nie przewidziała społecznych skutków swoich decyzji.

    To wszystko napisałem w grudniu 2006 r. Ale na tym historia ta się nie zakończyła.

    III

    28 listopada zeszłego roku Zygmunt Jakubczyk, obecnie zwykły obywatel, a niegdyś poseł na Sejm II kadencji z Unii Pracy, w piśmie do prokuratury uznał decyzję o przekazaniu zakonnikom zamku za niedopuszczalną, społecznie nieuzasadnioną, naruszającą podstawy Państwa prawnego (...) Procedura wydawania decyzji przez Komisję Uwłaszczeniową urąga podstawowym zasadom demokratycznego Państwa prawnego i nie powinna pozostawać poza społeczną kontrolą. Jakubczyk widać lewicowe poglądy rozumie jakoś niekoniunkturalnie i nie kuca przed Kościołem, a wyrzucanie upośledzonych uznał za ich krzywdę.

    Prokuratura sprawiła się nad wyraz sprawnie i kompetentnie. Mówię to bez cienia ironii. Wszczęto śledztwo, które starannie rozpatrzyło sprawę. Przesłuchano wielu świadków. Okazało się, że 29 marca 2006 r. Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu stwierdziła, że postępowanie regulacyjne (czyli zwrot majątków Kościołowi kat. – przyp. M.W.) winno obejmować także nieruchomości osób prawnych Kościoła Katolickiego, położone na terenach tzw. Ziem Odzyskanych. Powyższe stanowisko stało się podstawą przyjęcia przez Komisję Majątkową wniosku, że przejęcie przez Państwo spornej nieruchomości nastąpiło bez podstawy prawnej.

    IV

    Komisja Wspólna jest organem powołanym na podstawie ustawy, ale nie wyposażonym w kompetencje stanowienia bądź interpretacji prawa. Ta samodzielna zmiana obowiązujących do tej pory aktów prawnych była więc jaskrawym przykładem przekroczenia kompetencji. Decyzja z marca 2006 r. oczywiście została podjęta na korzyść Kościoła kat. To, co przez dziesięciolecia było traktowane jako dobro niemieckie i jako takie przeszło na własność państwa, nagle decyzją Komisji Wspólnej (jak wskazałem, nie było dowodów na to, że transakcja między zakonem Mariahilfe a polskim zakonem Świętej Rodziny się dokonała) stało się kościelną własnością, o której zwrot może się Kościół kat. ubiegać z rozkoszną pewnością, że wszystko, czego zapragnie, dostanie na pewno. Warto zauważyć, że wszelkie orzeczenia Komisji Majątkowej, także i to dotyczące wyrzucenia pacjentów DPS, są ostateczne i niezaskarżalne do sądów powszechnych. Tym samym orzeczenie jest ewidentnie sprzeczne z polskim i europejskim porządkiem prawnym, zapewniającym wszystkim prawo do sądu zgodnie z art. 77 konstytucji. Prosty z tego wniosek, że wszystkie decyzje komisji są bezprawne i to od początku jej istnienia. Oczywiście, w Polsce nigdy nie znajdzie się odważny prawnik, który zechciałby wnieść taką sprawę przed jakikolwiek polski sąd. Ale na szczęście są jeszcze inne sądy. Bezprawność orzeczeń tej komisji potwierdził Trybunał w Strasburgu w orzeczeniu z września 2004 r. w sprawie z powództwa Związku Nauczycielstwa Polskiego o zwrot budynku w Przemyślu zabranego związkowi w roku 1992.

    Istnienie ciała, które w istocie stoi poza prawem, a swoimi decyzjami narusza podstawowe normy i prawa człowieka, to skandal. Jeszcze większy skandal polega na tym, że nie ma nikogo w tym państwie, kto odważyłby się o tym głośno powiedzieć.

    V

    Przy tym wszystkim drobiazgiem niewartym wzmianki jest postawa władz powiatu, które z mocy prawa są zobowiązane do dbania o tych nieszczęśników, którzy mieszkają w Domu Pomocy Społecznej w Szczytnej. Jedyne, co potrafi pani starosta Monika Wielichowska (PO) i wicestarosta Marek Jagódka (PiS), to wysyłać ponaglające pisma do dyrektora DPS, by do końca 2009 r. śladu po niepełnosprawnych tam nie było. Pracownicy też won, oczywiście. Ci, którzy tam mieszkają, mają zgłosić się z wnioskiem do burmistrza o przydzielenie mieszkania z gminnego zasobu mieszkaniowego.

    VI

    To ja jeszcze powiem coś na koniec. Wrażliwych uprasza się o nieczytanie.

    Otóż oznajmiam, że postępowanie Kościoła kat., organów państwa oraz samorządu w tej całej sprawie uważam za kurewstwo i skurwysyństwo. Naginanie prawa, łamanie podstawowych norm, całkowita obojętność na los najsłabszych, bo nieumiejących się bronić obywateli tego kraju, jest draństwem dyskwalifikującym urzędników dowolnego szczebla, a aprobujących to bezprawie. Mam w dupie, czy i kiedy będą wybory do następnego parlamentu. W tym parlamencie lub w następnym mam zamiar poprosić posła Piotra Gadzinowskiego, by złożył w tej sprawie interpelację poselską i nie pozwolił, by pominięto ją milczeniem. Jeżeli nie przyniesie to skutku, poseł Gadzinowski lub Ruch NIE wystąpi do Trybunału w Strasburgu ze skargą na postanowienia Komisji Majątkowej. Będę towarzyszył pacjentom Domu Pomocy Społecznej w Szczytnej do momentu rozwiązania sprawy. Jeżeli rozwiązanie polegać będzie na tym, że policja na wezwanie Kościoła kat. będzie siłą wyciągać i wywozić upośledzonych, to też tam będę i opiszę starannie, żeby pamięć o takich działaniach państwa polskiego nie zaginęła. Bo nie może, kurwa wasza mać, być tak, żeby moje państwo było silne krzywdzeniem najsłabszych.


    Maciej Wiśniowski
    NIE 30/2007
    Kategoria: Osiągnięcia i wyczyny Kościoła w Polsce | Dodane przez: SzaryWilk (08.06.2010)
    Wyświetleń: 674 | Ocena: 0.0/0
    Ogółem komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani Użytkownicy mogą komentować materiał
    [ Rejestracja | Login ]
    Prawa autorskie. Jeżeli obecność któregoś z materiałów na tym portalu narusza prawa autorskie, prosimy o kontakt. Materiały, co do których prawa autorskie zostaną udowodnione, będą, w razie wyrażenia takiego życzenia przez posiadacza praw, natychmiast usunięte.


    ***
    O UCoz:uCoz to świetny, znany i ceniony na całym świecie, mający bardzo wysoki pagerank serwer. Daje możliwość korzystania ze swoich usług w wielu językach. Polecamy! :)
    Copyleft Antykler © 2024
    Darmowy hosting uCoz